CBD i PMS – historia Tanji
Obecnie biorę olej konopny CBD 15%. Tydzień przed rozpoczęciem miesiączki cierpiałam zawsze z powodu ekstremalnych wahań nastroju połączonych z lękiem i atakami paniki. Tak się działo od 3 lat, od narodzin mojej córki.
Po konsultacji z moim ginekologiem przepisano mi pieprz mnicha (niepokalanek pospolity) i różne witaminy z grupy B. Byłam pełna nadziei i regularnie przyjmowałam te produkty, niestety nie przyniosły one żadnego efektu. Wróciłam do punktu wyjściowego!
PMS powoli odbierało mi radość życia i prawie zniszczyło mój związek. Ostatnio uczestniczyłam w wykładzie na temat CBD, na który wybrałam się za radą przyjaciela. Pod koniec tego bardzo interesującego wydarzenia, mój duch obudził się ponownie, postanowiłam poszukać w sieci firm sprzedających ten olej i tak natknęłam się na Nordic Oil.
Po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii, zdecydowałam się zamówić 500mg oleju CBD. Już po pierwszym dniu przyjmowania jednej kropli dwa razy dziennie, poczułam się zrelaksowana, pozytywne nastawienie wróciło. Byłam bardzo zaskoczona, wprost nie mogłam w to uwierzyć. Po czterech dniach przyjmować 2×2 krople, a po kolejnych 4 dniach i 2×3 krople. Byłam bardzo podekscytowana widząc zmiany, o wiele łatwiej było mi poradzić sobie z „tymi dniami”, zwłaszcza, że niepokój i panika były znacznie mniejsze. Radość z poprawy trudno mi wyrazić w słowach.
Po zakończeniu pierwszego opakowania zamówiłam 1500mg CBD i używam tego stężenia już ponad pół roku, a PMS stał się dla mnie obcym słowem. Ledwo zauważam już mój strach i panikę, a jak się już pojawiają to witam ich z uśmiechem i wdzięcznością, wiedząc, że jest rozwiązanie, które rzeczywiście przyniesie mi ulgę!
Dziękuję, Nordic Oil Team za wasz wysiłek i waszą wiedzę.
(Tanja, lat 36, Niemcy)